Ochrona danych osobowych
Deklaracja dostępności
MCK Polityka ochrony dzieci 2024
BIP

Filmowy flirt ze sztuką #11


Cykl artykułów, w których film staje się furtką do największych, światowych muzeów i galerii sztuki, do pięknych, zabytkowych uliczek miast, a nawet do umysłów artystów!

Filmowy flirt ze sztuką #11

Chcemy polecić Wam kinematografię, dostarczającą niezapomnianych wrażeń! Chcemy inspirować sztuką, pisząc o niej w sposób lekki, ciekawy i jednocześnie merytoryczny - tak, by rozkochać Was w kulturze na dobre!

 

„MÓJ NIKIFOR”,

biograficzny, dramat, reż. Krzysztof Kauze, (2004)

Film oparty jest na autentycznych wydarzeniach. Ukazuje historię ośmiu ostatnich lat życia Nikifora, zaliczanego do piątki najwybitniejszych prymitywistów świata.

Nikifor przez większość życia był pogardzany, nie rozumiany i wyśmiewany. W Krynicy uchodził za pomylonego, budził strach albo śmiech. W 1960 roku jego losy krzyżują się z Marianem Włosińskim, młodym malarzem. Włosiński początkowo chce pozbyć się natręta, lecz gdy go lepiej poznaje, odkrywa tkwiący w nim geniusz, niesamowitą siłę jego malarstwa, brak przywiązania do doczesności i pokorę wobec sztuki. Porzuca malarskie ambicje, a sensem jego życia staje się opieka nad genialnym malarzem. Siedem lat później w warszawskiej „Zachęcie” odbywa się pierwsza retrospektywna wystawa prac Nikifora, która staje się jednocześnie dniem jego wielkiego triumfu. Zapraszamy na spacer on-line po Muzeum Nikifora w Krynicy-Zdroju:

Wystarczy kliknąć!

Nikifora charakteryzuje zainteresowanie kolorem, eksperymenty z perspektywą i niewelkie rozmiary prac. Materiałem do pracy dla artysty mogło być wszystko - stare druki urzędowe, kartki z zeszytu, opakowania po produktach spożywczych czy kawałki tektury. Właśnie ta oszczędność materiału jest powodem, dla którego częstym zjawiskiem jest dwustronne wykorzystanie kartki papieru.

 

  

Pierwsze rysunki artysty uwidaczniają pracę nad własnym warsztatem - skreślenia, ślady gumki, wykreślanie osi symetrii. Tematem, który chętnie podejmował Nikifor, była cerkiew greko-katolicka, co widoczne jest na przykład w tzw. szkicowniku architektury. Oprócz pejzaży z cerkwią Krynicki najchętniej uwieczniał to, co było mu najbliższe - krajobrazy krynickie, w mniejszej ilości krakowskie i warszawskie, portrety znajomych i przechodniów. Częstym motywem, który możemy odnaleźć w jego pracach są tory i dworce kolejowe, najczęściej ukazywane na tle pejzażu. Nikfor pozostawił po sobie kilka tysięcy prac (według niektórych źródeł nawet około 40 tysięcy).

 Więcej o artyście przeczytacie tutaj.

 

„NIGHTWATCHING”

biograficzny, dramat historyczny, reż. Peter Greenaway (2007)

Akcja filmu rozpoczyna się w 1642 roku. Rembrandt przyjmuje zamówienie na grupowy portret amsterdamskiej kompanii strzeleckiej. Obraz ten nazwany "Straż nocna", posłużył mu jako dowód oskarżenia w sprawie ujawnienia spisku, jaki miał zamiar wybuchnąć wśród kupców, którzy należeli do owej amsterdamskiej kampanii. Obecnie obraz można zobaczyć w Rijksmuseum (holenderskie muzeum państwowe) w Amsterdamie.

Tak naprawdę scena przedstawiona na obrazie nie rozgrywa się w nocy… Taki tytuł nadano portretowi zbiorowemu dopiero w XIX wieku, gdy werniks pokrywający płótno zbrązowiał tak, że uwieczniona scena ukryła się w mroku. Kiedy podczas konserwacji zdjęto warstwę werniksu, okazało się, że akcja rozgrywa się w dzień!

Więcej o tym niesamowitym obrazie możecie przeczytać tutaj:

Wystarczy kliknąć!

Rembrandt to holenderski malarz, rysownik i grafik. Jeden z najwybitniejszych przedstawicieli baroku, nazywany „malarzem duszy”. Za pomocą światłocienia pogłębiał dramatyzm i nastrojowość swoich kompozycji. Umarł w nędzy. Dlaczego? 

Odpowiedź znajdziecie tutaj!

Słynny mistrz malarstwa, Rembrandt van Rijn, prowadził niegdyś największe w Holandii studio malarskie. Niestety stracił wszystko wskutek bankructwa. W latach 1639-1658 Rembrandt mieszkał i pracował w pięknym domu w Amsterdamie. Obecnie jest to muzeum. W Domu Rembrandta podziwiać można całą kolekcję akwafort mistrza oraz należące do niego przedmioty. 

 

  

Więcej o tym miejscu przeczytacie tutaj!

Słyszeliście o pojęciu „światło Rembrandtowskie” w fotografii? Jeżeli chcecie dowiedzieć się więcej o tej technice fotografowania przeczytajcie ten artykuł:

Więcej tutaj!

Chcecie dowiedzieć się, czego twórcy „Gry o tron” nauczyli się od siedemnastowiecznego mistrza? Sprawdźcie:

Wystarczy kliknąć!

 

„WIEDŹMIN”

fantasy, Marek Brodzki, (2001)

Film jest adaptacją opowiadań o Wiedźminie polskiego pisarza fantasy, Andrzeja Sapkowskiego. Wiedźmin Geralt trudni się zwalczaniem niebezpiecznych potworów. Często jednak ludzkie okrucieństwo i żądza władzy są dużo groźniejsze…

Zamek Czocha – chyba żaden z innych polskich zamków nie przyciąga tylu filmowców i producentów telewizyjnych. Kręcono tu między innymi „Wiedźmina”, „Dwa światy”, czy „Legendę”. Spektakularne ujęcia powstają dzięki fosie, grubym murom i potężnej wieży. To miejsce może pochwalić się przede wszystkim bogatą, pełną tajemnic historią. Zamek powstał w połowie XIII w. z rozkazu króla czeskiego Wacława I. Przez stulecia był świadkiem licznych oblężeń, krwawych porachunków i makabrycznych zbrodni. Po wybuchu II wojny światowej mieściła się tu szkoła szyfrantów niemieckiego wywiadu, ale mówi się również o ściśle tajnych eksperymentach nazistów z nowymi rodzajami broni. Wojenne zagadki obiektu zainspirowały dziennikarza i popularyzatora historii Bogusława Wołoszańskiego, który przed dekadą zrealizował tu wraz z ekipą filmową część serialu „Tajemnica twierdzy szyfrów”. Po wojnie, od 1952 r. mieścił się tu zamknięty ośrodek dla oficerów.

  

  

Tutaj przeczytacie więcej o tym miejscu!

Wiecie, że w zamku znajduje się około 40 tajnych przejść, ale do tej pory udało się odnaleźć tylko 20 z nich!

Więcej na kanale Busem Przez Świat.

Jeśli kochacie Harry’ego Pottera, namiastkę jego magicznego świata możecie odnaleźć właśnie w Zamku Czocha! Tam organizowane są, zarówno dla młodych jak i znacznie starszych fanów serii turnusy, szkoły magii. Są różdżki, peleryny, a nawet gra w quidditcha!

Zobaczcie sami!